Człowiek musi pić między 2 a 2 i pół litra wody dziennie. Byleby czystą, co nie jest tak ewidentne we wszystkich skupiskach miejskich.
Woda z kranu nie za każdym razem nadaje się do picia.
To zależy od kilku składników. Z kolei butelkowana woda potrafi być albo tak samo jak niedobra co kranówka (w razie tanich marek) albo po prostu zbyt droga, by zaopatrywać się w nią na co dzień. Co w takowej sytuacji począć? Zakupić filtr do wody. Istnieją miejscowości, w jakich kranówka spełnia wszelkie wymagane normy. Są jednak takie, w których jest na odwrót i nie przydaje się ona do wypicia. Jak to sprawdzić? Odpowiedzi można poszukać w sieci, zaś w wypadku braku rozstrzygających odpowiedzi uderzyć bezpośrednio do źródła – lokalnych wodociągów. Jednak nawet pożądany stan tutejszej wody stwierdzony przez administratorów nie oznacza, że woda będzie nam smakować. Twardość, zanieczyszczenia z przewodów i tak dalej – może być dużo względów, dla których lepiej zaopatrzyć się w domowe systemy uzdatniania wody (Geowell – systemy uzdatniania wody). Czemu warto filtrować wodę?
Źródło: http://www.morguefile.com/
Jest cały szereg względów, nie tylko uzdrawiających, dla których trzeba filtrować wodę. Przede wszystkim, filtrowanie eliminuje z wody wszelkie zanieczyszczenia, jakie ta gromadzi, klucząc do nas przewodami – piach, rdzę jak też inne drobinki. Poza tym, lepiej pachnie a także smakuje, bo filtrowanie eliminuje chlor. Po trzecie, sączki redukują twardość wody nawet o 50% (Geowell Polska – szorowarki do podłóg).
Z tych powodów warto filtrować wodę przed robieniem herbatki bądź pozostałych napojów – dzięki temu przedłużymy żywotność pozostałych naszych urządzeń, korygując jednocześnie smak napojów. Ażeby zachować schludność w pomieszczeniu kuchennym warto zaopatrzyć się w tak zwane szorowarki.
.
.
